Pijany zapomniał, gdzie zaparkował. Zadzwonił więc na policję

To jedna z tych historii, w którą trudno uwierzyć. Pijany kierowca sam wzywa policję, żeby do niego przyjechała.

Pijany zapomniał, gdzie zaparkował. Zadzwonił więc na policję

Pijany zapomniał, gdzie zaparkował. Zadzwonił więc na policjęTo jedna z tych historii, w którą trudno uwierzyć. Pijany kierowca sam wzywa policję, żeby do niego przyjechała.